10.11.2015

only one is brave

Już dawno chciałam dodać nowy post, ale jakoś tego nie zrobiłam, bo miałam nadzieję, że pojawi się chociaż jeszcze jeden komentarz. No trudno.
Mam napisane 48 rozdziałów, w tym opublikowane 26, ale komentarzy pod postami jest coraz mniej i nie chce mi się ich dodawać. Powiem teraz to, co już dawno zamierzałam zrobić: mam kryzys, z moją weną jest słabo, bo 1. napisałam 6 różnych wersji only one is brave i brakuje mi pomysłów 2. to co wam oferuje, chyba jest słabe, a wnioskuję to po komentarzach 3. tracę czytelników 4. piszę 179463642378 innych powieści, o których nikt nie wie.
Nie chcę porzucać ooib, bo to moje takie dzieciątko i pierwowzór pisałam mając 13 lat, więc czuję nostalgię i bohaterowie dużo dla mnie znaczą, ale nie potrafię przekazać wam ich wartości.
Chyba zawieszę na chwilę bądź dwie tego bloga, a przynajmniej do czasu póki się nie zbiorę i nie napiszę czegoś naprawdę fajnego. Właśnie zaczęłam pisać 7 wersję od zera, od początku, zmieniając bojącą się Lily na bardziej heroiczną. I wpadłam na kolejny głupi/fajny pomysł i stworzyłam only one is invincible i to będzie z perspektywy Jeremiego jak był słodkim chłopaczkiem, który trafił do wojska i zaczął się zmieniać.
Tak więc Rest In Peace only one is brave!
Mam nadzieję, że pod tym postem będą chociaż dwa komentarze, na więcej nawet nie liczę.

wiem, że użyłam dużo razy słowa pisać

~ K.T.
.
.
.
.
.
.
template by oreuis