Przedział A01
Jest najbogatszym przedziałem. Wszyscy stąd maję złote oczy. Nie wiedzą co oznacza słowo "problem". Nigdy nie spotkałam nikogo z tego przedziału. Nie sądzę bym nawet chciała zniżać się do takiego poziomu. Złotoocy przebywają tylko i wyłącznie ze sobą. Nie brakuje im niczego, mają pieniądze, fajne domy i wszystko czego zapragną. Cieszę się, że ten podział znajduję się najdalej. Nie wytrzymałabym gdyby byli moimi sąsiadami. Przedziały jednak nie mogą wchodzić na nie swój teren, ani kontaktować się z innymi, więc na szczęście nic takiego mi nie grozi.
Przedział A02
Ludzie stąd zaliczają się do tak samo próżnych jak z A01. Różnią się jedynie kolorem oczu. Ich tęczówki są niebieskie. Nie widzę w nich jednak niczego nadzwyczajnego. Ludzie jak ludzie, tyle, że bogatsi ode mnie. Tak samo jak Złotoocy posiadają wszystko o czym wspomną. Nie muszą przejmować się jakimiś brakami, gdyż nie wiedzą co to takiego. Ich przedział na szczęście też nie znajduje się blisko. Jedyna pocieszająca rzecz.
Przedział A03
W nim znajdują się ludzie z brązowymi oczami. Nie należą już do tych bogatszym, mimo wszystko radzą sobie bardzo dobrze. Nie znajdują się na mojej czarnej liście. Rzadko się o nich słyszy. Są najliczniejsi. Jest ich niemal tyle ile w A01 i A02 razem. Największy ze wszystkich przedziałów. Posiadają wszystko, nie mają problemów, żyją w spokoju. Jak bardzo bym chciała wiedzieć jak to jest żyć w spokoju. Wątpię jednak bym kiedykolwiek się dowiedziała.
Przedział A04
Ten przedział jest najmniejszy. Sąsiaduje z naszą północną granicą. Nigdy jednak tak daleko się nie zapuszczałam by obserwować ich od swojej strony. Nie mam tyle odwagi by pokazać się ludziom. Żyją tam Czarnoocy. Dość mało o nich słyszałam. Nigdy nawet nikogo takiego nie widziałam. Są tajemniczy. Nie wiem jak żyją, czy mają wszystko co jest im potrzebne. Podział ten nie zajmuje dużej powierzchni. Nie specjalnie jednak się tym interesuję. Mam poważniejsze problemy na głowię.
Przedział A05
Mój przedział. Urodziłam się w nim. Jest jednym z najgorszych. Moje życie to piekło, nie tylko ze względu na niskie położenie w porównaniu z innymi. Mieszkańcy A05 mają zielone oczy. Uwielbiam ten kolor. Mój brat Charles ma chyba najpiękniejsze oczy z całego przedziału. Nigdy nie widziałam takiej zieleni. Niestety nie można niczego takiego powiedzieć o moich. Są inne. Zupełnie inne. Ukrywam je za okularami przeciwsłonecznymi. Ludzie jednak nie zwracają już na mnie uwagi. Przyzwyczaili się do mojego wyglądu, tak samo jak ja do życia tutaj. To jest właśnie mój przedział.
Przedział A06
Ostatni przedział zamieszkiwany jest przez Szarookich. Granica między A05, a A06 znajduje bardzo blisko mojego domu. Często obserwuję ludzi, ale nigdy im się nie pokazuję. A z resztą jest to nielegalne. Mogliby mnie zabić gdyby się o tym dowiedzieli. Jestem jednak ostrożna i nigdy jednak mnie nie złapali. Szaroocy z pewnością mają gorzej od nas. Ziemia po ich stronie jest ciemna, rośliny nigdy nie kwitną. Na niebie znajdują się ciemne chmury. Nigdy jednak nie widziałam by padał deszcz. Przedział ten nie kojarzy mi się z niczym przyjemnym.
Poza przedziałami jest jeszcze coś. Coś co znajduję się na samej górze tego całego rankingu. Mój numer jeden na czarnej liście. Przedziały podlegają właśnie im. W A05 nazywa się ich królami. Nie mam pojęcia kto wymyślił im tą nazwę. Moje pokolenie trochę ją zmodyfikowało. Teraz to Królowie Niczego. Nie wiem jakie są ich oczy. Chyba nikt oprócz nich tego nie wie. Wstrzykują sobie jakieś dziwne substancje barwiące oczy na czerwono, fioletowo, różowo i na każdy inny kolor. Coś okropnego. Cieszę się, że nie mam z nimi nic wspólnego. Rządzą nami i kierują. Prawie wszystkie przedziały sobie dobrze z tym radzą. Wyjątek stanowimy my- A05 i A06.
~K.T.
Po pierwsze: genialny szablon! Szczególnie nagłówek. Po prostu świetny ! ;)
OdpowiedzUsuńPo drugie, co do rozdziału, zaczęty w dość nietypowy sposób, dzięki czemu łatwiej przyciąga uwagę ;)
ok pierwszy za mną, ciekawie się zapowiada ^^ na pewno przeczytam wszystko ps. Wstaw zakładkę Rozdziały będzie łatwiej między nimi skakać :) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńCiekawe... Też kiedyś myślałam nad stworzeniem świata, gdzie ludzi rozróżnia kolor oczu, ale w końcu mi nie wyszło. No cóż... Mówi się 'trudno'.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten pomysł z przedziałami i 'królami', co nad tym panują. No i jeszcze postać Lili i jej oczy, co to je zasłania za okularami przeciwsłonecznymi... Czyżby miały jeszcze inny kolor?
Nie będę się już rozpisywać, lecę do pierwszego rozdziału!
Cześć :) Jakiś czas temu zareklamowałaś się u mnie (ja i mój wieczny brak czasu), więc przybyłam. Powiem szczerze, że zaciekawił mnie prolog i myślę, że przeczytam też resztę.
OdpowiedzUsuńDłuższy komentarz zostawię, jak już wszystko przeczytam ;)
burning-heart4268.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZacznijmy od początku – nie wiedzieć czemu (pewnie temu, że przed chwilą skończyłam czytać) to przypomina mi "Więźnia Labiryntu". Ogólnie bardzo mi się podoba. Gdzieniegdzie brakowało mi przecinków, ale nie będę się czepiała.
Pozdrawiam.
~ Sleepy Hollow
(dzieci--zywiolow.blogspot.com)
Bardzo ciekawe wprowadzenie. Polecałabym wyjustować tekst, bo znacznie wygodniej się czyta.
OdpowiedzUsuńWidzę nawiązanie trochę do "Więźnia Labiryntu" jak powyżej, ale i do "Igrzysk Śmierci" i "Niezgodnej". To podzielenie na przedziały (z różnym stanem zamożności) i jedno miejsce (coś jak Kapitol) sprawujące władzę nad wszystkim. Plus za pomysł z oczami, podoba mi się, chociaż czuję niedosyt odnośnie tych przedziałów. Dowiedzieliśmy się tylko o stanie zamożności danego rejonu i ewentualnie ludności (jak w przypadku przedziału A03). Brakowało mi tutaj czegoś takiego, jak było w IŚ - każdy dystrykt miał coś, czym się charakteryzował oprócz wyglądu.
Pomijając to wszystko, bardzo mnie wciągnęło. Mam do nadrobienia osiem rozdziałów, ale może dam radę. Zazwyczaj nie czytam opowiadań z taką ilością napsianych już części, ale tu się chyba skuszę. :)
Pozdrawiam serdecznie, Julss xx
P.S. W wolnej chwili zapraszam do siebie:
http://memoryisnotdevice.blogspot.com/ (fantasy)
http://xtruehappiness.blogspot.com/ (obyczaj/romans)
Dodam, że przyjmuję przeważnie zasadę czytanie za czytanie - to taka brutalna prawda w świecie blogosfery. :)
Wow! Super się zapowiada. Po prologu nie jestem w stanie dużo powiedzieć, ale na pewno tutaj wrócę i będę czytać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
Eriss
...
OdpowiedzUsuńCzy coś Ci się nie podoba?!
UsuńKurcze, zapowiada się super. Niestety do złudzenia przypomina mi to Igrzyska Śmierci i trochę mnie to drażni. Ale będę czytać dalej, mam nadzieję, że nie powielisz tu niczego mi znajomego ^^
OdpowiedzUsuń~ projekt-noe.blogspot.com
Pierwsze co mi przyszło do głowy to: "Igrzyska Śmierci" i "Więzień Labiryntu", ale chyba obecnie trwa na to moda, czyż nie? :D
OdpowiedzUsuńPomysł z oczami oryginalny i u mnie jak najbardziej na plus!
Zauważyłam, że często powtarzasz słowo "jednak" - pojawiło się w tekście 9 razy, więc na przyszłość radziłabym znaleźć synonim albo z niego zrezygnować, jeżeli nie będzie aż takie ważne ;)
Pewnie jeszcze wrócę poczytać rozdziały, ciekawią mnie oczy narratorki :D
Pozdrawiam,
legna